Rok Jubileuszu - nadchodzące materiały

Problemy - czasami nie do przezwyciężenia - towarzyszyły historii Wydziału. Ich odbicie można znaleźć w korespondencji i dokumentach. Poniżej zamieszczamy różne "kwiatki" z wydziałowych, przepastnych archiwów.

Tory tramwajowe

Warszawa, dnia 10.10.1945

W sprawie toru na terenie Zakładu Chemii
Uniwersytetu Warszawskiego przy ul. Wawelskiej

Do Dyrekcji Tramwajów Miejskich w Warszawie

Od pewnego czasu pracownicy Tramwajów Miejskich dewastują tor znajdujący się na terytorium Zakładów Chemii, a mianowicie demontują niektóre części składowe toru. Wobec tego, że tor jest niezbędny do dowozu koksu i materiałów do Gmachu Chemii, proszę uprzejmie o wydanie zaprzestania niszczenia toru i doprowadzenia go do stanu zdatnego do użytku, co wobec trudności transportowych, jakie obecnie przeżywamy, jest konieczne, gdyż zamierzamy tym torem dowozić koks i inne materiały.

(--) Kemula
Kierownik Zakładu

Kozy w areszcie

Warszawa, dnia 13.IX.1950 r.
L.p. 695/50
Do VI Komisariatu Milicji Obywatelskiej
w miejscu ul. Grójecka

Stosownie do uprzedniego telefonicznego porozumienia Kierownictwo Zakładu Chemii Nieorganicznej U.W. komunikuje co następuje:

Dnia 12 b.m. zostały zatrzymane 3 sztuki kóz, które nie uwiązane i bez dozoru chodziły po ulicy Pasteura. Kozy te wyrządziły Zakładowi szkodę niszcząc wino świeżo w tym roku obsadzone. Dnia 13 b.m. zgłosili się po nie właściciele w osobach: Kowalski Ludwik zam. Grójecka 62 i Garbarczyk Jan zam. Częstochowska 5. Właściciele ci zostali powiadomieni, iż w sprawie odbioru kóz mają się zgłosić do komendy M.O. przy ul. Grójeckiej, stosownie do instrukcji jaką Kierownictwo Zakładu otrzymało ze strony Komendy M.O. Mimo tego korzystając z nieuwagi portiera, który zajęty był spisywaniem personalii (sic!), kozy te zostały samowolnie przez właścicieli zabrane. Ze względu na to, że nie jest to pierwszy wypadek wypuszczania kóz bez dozoru na teren otoczenia Zakładu - prosimy uprzejmie o interwencję w tej sprawie.

Pieczątka
(--)W. Kemula