.
|
Czerwiec 1939 r. Prezydent Ignacy Mościcki otwiera Gmach Chemii Uniwersytetu im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie.
Lata pięćdziesiąte ub. wieku.
Widok z lotu ptaka.
Widok współczesny
Inauguracja roku akademickiego
Jedna z pracowni studenckich
Sala Rady Wydziału
Aula im. Wojciecha Świętosławskiego
Piknik w Ogrodach Wydziału
|
|
.
|
Wystąpienie Jej Magnificencji
Rektor Uniwersytetu Warszawskiego
prof. dr hab. Katarzyny Chałasińskiej - Macukow
na uroczystościach 50-lecia Wydziału Chemii U.W.
- Audytorium Maximum, 28 października 2005 roku
Panie Dziekanie, Dostojni Goście, Szanowni Państwo,
a głównej stronie internetowej Jubileuszu 50-lecia Wydziału Chemii UW widnieje szczególne
zdjęcie. Na jego pierwszym planie, w fotelu, zasiada Prezydent RP, profesor Ignacy Mościcki, za nim stoi osobisty adiutant- Szef Kancelarii Wojskowej, w drugim i trzecim rzędzie siedzą władze RP. (Grono profesorskie wraz z Jego Magnificencją, prof. Włodzimierzem Antoniewiczem, i rektorami innych uczelni warszawskich, tu niewidoczni, siedzą na wprost Prezydenta). Jest 23 czerwca 1939 roku; właśnie dokonuje się uroczystość otwarcia nowego Gmachu Chemii Uniwersytetu Józefa Piłsudskiego przy ulicy Wawelskiej 17 (obecnie Pasteura 1). Przemawia ksiądz biskup Piotr Chojnacki, pośrodku słuchaczy siedzi minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego, profesor Wojciech Świętosławski, tuż obok wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski.
Ten dzień, to zwieńczenie trzyletniego wysiłku - budowy gmachu chemii Uniwersytetu Józefa Piłsudskiego w Warszawie, zapoczątkowanej 29 maja 1936 roku wmurowaniem kamienia węgielnego pod ów budynek przez Pana Prezydenta Mościckiego. W dniu poprzednim, 28 maja na Zamku Królewskim - rektor Stefan Pieńkowski, nadając Prezydentowi Ignacemu Mościckiemu godność doktora honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego z chemii, przyjmuje Go w poczet grona akademickiego uczelni.
Ten czerwcowy dzień bardziej odnosi się do samego budynku, ale to przecież miedzy innymi dzięki jego powstaniu możliwe było usamodzielnienie się chemii w 1955 roku, i obecna, autonomiczna egzystencja Wydziału Chemii w ramach Uniwersytetu Warszawskiego. I chyba warto o tym pamiętać.
Ale Wydział Chemii, to głównie ludzie, którzy go tworzyli i tworzą, wypełniali i wypełniają. Ich postaci, ich osobiste historie z pewnością przewijać się będą we wszystkich wypowiedziach z okazji tego Jubileuszu 50-lecia.To one są tu najbardziej istotne.
Wydział Chemii od lat zajmuje poczytne miejsce wśród jednostek naszej Uczelni. Cieszy się opinią należącego do ścisłej czołówki uczelnianych instytucji chemicznych w Polsce. Ma również swoje poczytne miejsce na arenie miedzynarodowej. Miał i ma w swoim gronie wybitne postaci. Wspomnę tylko trzy nazwiska: Wojciech Świętosławski - badacz o wielkim autorytecie i uznawany powszechnie za wielkiego uczonego, Wiktor Kemula - rozwijający metody aparaturowe chemii analitycznej, twórca ośrodka naukowego, prorektor ds. nauki w latach 1956-59, doktor hc naszej Alma Mater czy Włodzimierz Kołos, wybitny uczony o randze międzynarodowej, twórca warszawskiej szkoły chemii kwantowej. To nie tylko wybitni uczeni, ale i wspaniali nauczyciele, wielkie autorytety, piękni ludzie.
Profesorowie tego Wydziału obejmowali i obejmują nadal wysokie stanowiska uniwersyteckie. Profesor Władysław Rodewald pełnił funkcję prorektora ds. studenckich od września 1968 po listopad 1979 roku. Profesor Zbigniew Koczorowski oficjalnie funkcję prorektora ds. kadry naukowej pełnił w latach 1990-1993 roku. Już wcześniej jednak, zastępując chorego rektora Tymowskiego, wypełniał ją jako Pełnomocnik Rektora UW.
No cóż, dyplomacja wymaga chyba, bym o członku mojego zespołu rektorskiego, panu profesorze Stanisławie Głąbie, prorektorze ds. rozwoju i polityki finansowej wypowiedziała się raczej na kolejnym już Jubileuszu Wydziału Chemii. Znacie Go Państwo doskonale jako swojego, wieloletniego, Dziekana i prodziekana, członka Senatu, przewodniczącego senackiej Komisji Budżetowej.
Dzisiaj obchodzimy 50 lat Wydziału Chemii, ale chemia ma znacznie dłuższą historię na Uniwersytecie Warszawskim. Szperając wczoraj w domowej bibliotece i zastanawiając się o czym to dzisiaj tutaj Państwu powiedzieć, w zbiorach naszych rodziców natrafiłam na książkę, Rocznik Instytutów Religijnych i Edukacyjnych w Królestwie Polskim - tom wydany w roku 1824. Znaczna jego część poświęcona jest Uniwersytetowi Królewsko-Warszawskiemu, jego strukturze, profesorom, studentom.. I tutaj wśród informacji o zakładach, gabinetach i laboratoriach Uniwersytetu odnalazłam fragment o Laboratorium Chemicznym, który pozwolicie państwo, że odczytam w całości.
"W roku 1814 znakomitym kosztem urządzone Laboratoryum chemiczne przy Lyceum w pałacu Saskim, a w 1817 wraz z Lyceum do iednego z pawilonów pałacu Kazimierzowskiego przeniesione, w większéy części swych narzędzi posłużyło do utworzenia teraźnieyszego Laboratoryum przy Uniwersytecie. Kommissya Rządowa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego wyiednawszy u Nayiaśnieyszego Pana znaczne fundusze na zakłady naukowe przy Uniwersytecie; żadnego nie szczędziła kosztu, na opatrzenie we wszelkie potrzeby laboratoryum chemicznego, po którym naród ważnych słusznie spodziewać się może korzyści."
No cóż, z okazji 50-tej rocznicy urodzin Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego życzę Państwu, nam wszystkim, aby szczodrobliwość i dalekowzroczność naszych obu ministerstw: Ministerstwa Nauki i Informatyzacji i Ministerstwa Edukacji Narodowej dorównywała szczodrobliwości i dalekowzroczności Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego sprzed 180 lat.
Dziękuję Państwu za uwagę.
|
|
.
|
Sigma-Aldrich Sp. z o.o.
Poznań
4880.- zł
Merck - Sp. z o.o.
Warszawa
3500.- zł
|
Ożarów Mazowiecki
2000.- zł.
nLab - Warszawa
2000.- zł.
Millipore Sp. z o.o.
BioScience Division,
Warszawa
1830.- zł.
SHIM - POL
A.M. Borzymowski,
Izabelin
1400.- zł.
Aparatura Naukowo -
Badawcza
Andrzej Wiśniewski
Katowice
1000.- zł
(Kwoty z podatkiem VAT)
|
.
|
|