GDY
BYLIŚMY PIĘKNI I MŁODZI...
- GRAMOFON 'BAMBINO'
Proszę włączyć glośniki. W tle plik *.mp3 ok.3 MB
Fotografie 1 i 2 (obok) przedstawiają gramofon "Bambino", produkt łódzkiej "Foniki" z początkowych lat sześćdziesiątych.
Zanim nastała era magnetofonów, był to w miarę dostępny sprzęt odtwarzający monofonicznie nagrane płyty ebonitowe 78 obr/min i winylowe 45 i 33.3 obr/min. Dwie ostatnie szybkości służyły do odtwarzania płyt nagranych techniką
drobnorowkową. Przy szybkości 33.3 obr/min były to tzw. long-play (średnica 300 mm, czas odtwarzania jednej strony
- ok. 20 min) i single lub czwórki (średnica 175 mm, czas odtwarzania jednej strony - do 6 min).
Ramię było wyposażone w piezoelektryczny przetwornik z kryształem winianu sodowo-potasowego i dwiema szafirowymi igłami. Igła o większej średnicy zakończenia,
włączana zielonym przyciskiem, służyła do odtwarzania płyt gruborowkowych - 78 obr/min, czerwonym przyciskiem włączało się
igłę do płyt drobnorowkowych. Zmiana obrotów talerza następowała wskutek zmiany przełożenia przekładni ciernych (rolkowych). Rolki konstrukcji metalowo-gumowej.
Ramię posiadało wyłącznik krańcowy zatrzymujący silnik po zakończeniu odtwarzania nagrania. Uruchamianie silnika
odbywało się odchyleniem ramienia ku prawej stronie. Na czas spoczynku ramię unieruchamiane było zatrzaskiem sprężynowym. Ramię nie posiadało przeciwwagi ani układu antyskatingu.
Silnik typu indukcyjnego ze zwartą fazą rozruchową, przystosowany do pracy w pionie, łożyskowany na dwóch tulejkach ze
spieków proszkowych i kulce stalowej jako łożysko oporowe. Talerz tłoczony z blachy stalowej wsparty był również na kulkowym
łożysku oporowym. Jego górną powierzchnię pokrywała gumowa nakładka (na fot. usunięta).
Gramofony produkowane były w dwóch podstawowych wersjach: z wbudowanym wzmacniaczem i głośnikiem w pokrywie
(na fotografiach 1 i 2) i bez wzmacniacza, podłączane do odbiornika radiowego ekranowanym przewodem z dwiema wtyczkami bananowymi.
Wzmacniacz wyposażony był w lampę ECL 86 (trioda - pentoda), stopień mocy pracował w klasie A i oddawał ok. 2 - 3W mocy.
Regulacja barwy tonu realizowana była dwójnikami RC w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego pomiędzy wtórnym uzwojeniem
transformatora głośnikowego i punktem między rezystorem katodowym, a katodą triody - wzmacniacza wejściowego. Regulacja siły głosu - potencjometr wysokoomowy
na wejściu wzmacniacza. Zasilacz transformatorowy dostarczał napięcia zmiennego 6.3 V do żarzenia katod lampy i do żarówki
sygnalizacyjnej oraz ok. 200V do prostownika selenowego w układzie Graetza - zasilanie anod obu lamp. Napięcie anodowe było filtrowane kondensatorem elektrolitycznymi 2 x 32 mikrofarady (?) z rezystorem pomiędzy sekcjami.
Owalny głośnik osłonięty tkaniną umieszczony był w pokrywie, która po oparciu - najlepiej w rogu pomieszczenia - stanowiła rodzaj obudowy
otwartej. Asymetryczne umieszczenie głośnika w obudowie poprawiało charakterystykę częstotliwościowo-amplitudową,
osłabiało efekt fal stojących.
Więcej o gramofonie, a także o innym sprzęcie audio z epoki na stronie
www http://www.fonar.com.pl/audio/fotki/index.htm
skąd także pochodzą fotografie 1 i 2. Fot.3 - autora.
Ten filmik wstawił do Youtube "uOligator84". Nagranie odtwarzane z płyty ebonitowej z szybkością 78 obr./min. na nowszej wersji gramofonu - "Bambino 3".