apel

Apel poranny na obozie w Osłoninie - lipiec 1960 roku

Funkcyjni - na razie NN, w szeregu od prawej: poprawiajacy obuwie NN, druhowie: Kozłowski, Ireneusz Motacki, W(łodek?) Chmielewski, Mariusz Bondarczuk, Leszek Smoliński (?). Po lewej stronie raportującego Janusz Szymański, NN. W tle brama obozowa i południowe zbocze klifu, na którego szczycie rozbity był podobóz żeński.
fot. Eugeniusz Bondarczuk, ze zb. Mariusza Bondarczuka



W kolejce do kotła - lipiec 1960 roku

Na pierwszym planie obozowy kucharz - Stanisław 'Dziadek' Małkowski dogląda swego królestwa. W tle południowe zbocze klifu, na którego szczycie rozbity był podobóz żeński.

fot. Eugeniusz Bondarczuk, ze zb. Ireny Majewskiej dz. uprz. M.B.



Przed namiotem - lipiec 1960 roku

'Dziadek' Małkowski w swym charakterystycznym, białym 'pierożku' na głowie. W dłoniach trzyma leszczynowy kij, którym wymachiwał chodząc po kuchni, używał go także jako pogrzebacza do poprawiania ognia w paleniskach. Stanisław Małkowski mieszkał w niewielkim namiocie opodal kuchni. Wyposażenie namiotu było iście spartańskie - niska, drewniana prycza, materac (?) i to chyba wszystko.

fot. Eugeniusz Bondarczuk, ze zb. Ireny Majewskiej dz. uprz. M.B.


Osłonino
Czytelnicy piszą